Na tę chwilę czekali wszyscy fani Roberta Kubicy. Mimo przeciwności losu i pecha, jaki zdawał się ostatnio nie opuszczać tego kierowcy, dzisiaj triumfował. I to w najlepszym stylu.
Ekipa WRT
To właśnie w niej Robert Kubica znalazł schronienie po wszyskich rajdowych zawieruchach. Po niefortunnym wypadku kilka lat temu musiało minąć sporo czasu, aby Kubica ponownie usiadł za kierownicą. Obecnie ma dostosowaną specjalnie na swoje potrzeby kierownicę, która zapewnia mu możliwość jazdy w samochodach rajdowych. Można więc powiedzieć, że wszystko zależy od kierowcy.
Jednak to byłoby zbyt duże uproszczenie. W przeciągu tych kilku lat po wypadku spekulacji dotyczących przyszłości rajdowca nie było końca. Media raz po raz wyskakiwały z super newsami, które tak naprawdę nie znalazły pokrycia w rzeczywistości. Kiedy na dobre zadomowił się w Alfą Romeo Racing, pojawiły się problemy z samochodem. Nawet najlepszy kierowca świata nie da rady podjechać kiepskim samochodem na sam szczyt.
Wyścig European Le Mans Series w SPA
To jeden z najbardziej prestiżowych wyścigów w Europie. Kubica już po starcie świetnie prowadził maszynę, zachowując zimną krew i wysuwając się na prowadzenie, Równolegle najwięksi rywale, G-Drive ze względów technicznych byli zmuszeni do wycofania się z rywalizacji. Nim upłynęła pierwsza godzina, ekipa WTR miała już przewagę nad Idec Sport.
Potem nastąpiła podwójna wymiana kierowców, by na końcówce w maszynie WTR zasiadł Louis Deletranz. Ten pewnie prowadził, zapewniając na długo przed końcem rywalizacji kilkunastosekundową przewagę.
Ogólna klasyfikacja
Przed tym wydarzeniem, WRT mogło się poszczycić pozycją lidera w klasyfikacji. Zdobyte 75 punktów i 11 przewagi nad G-Drive Raicing dało im stabilną pozycję. Dzisiejsze zwycięstwo i jednoczesne wycofanie się z wyścigi ekipy rosyjskiej daje poczucie, że na jedną rundę zmagań przed końcem, team WTR ma zwycięstwo w kieszeni.