Rekordy Guinessa w sporcie. Pobijesz chociaż jeden z nich?

Każdy z nas chyba słyszał o sławnej Księdze Rekordów Guinessa. Wpisuje się tam niesamowite wyczyny w różnych kategoriach. Istotne jest tylko to, aby być „naj…” Oto kilka ciekawych zdarzeń ze środowiska sportu.

Najwięcej asyst

W Premier League, w jednym sezonie zaliczył Trent Alexander-Arnold. Ten grający w Liverpoolu zawodnik w sezonie 2018/2019 zdobył aż 12 asyst, pobijając dotychczasowych rekordzistów, Andy’ego Hinchcliffe’a i Leightona Bainesa. 

Nieśmiertelny skoczek

Mowa tu o Noriaki Kasai. Chociaż już zrezygnował z zawodowych skoków, to jednak zdążył pobić swój wynik w kwestii występów w Pucharze Świata. Konkretnie, w tym turnieju walczył 569 razy. Dodajmy jeszcze do tego 13 razy w Mistrzostwach Świata. Tak, ten zawodnik jest nie do zdarcia! 

Najmłodszy zwycięzca Premier League

Jest nim Phil Foden, pomocnik Manchesteru City. W sezonie 2017/2018 drużyna zebrała pod wodzą Pepa Guardioli aż 100 punktów. Kiedy dodamy, że drugi w klasyfikacji, Manchester United miał aż o 19 punktów mniej, sprawa wygląda naprawdę dobrze. Gratulacje!

Ponad 8 godzin w planku

George Hood, 62- latek, były zawodowy żołnierz jest obecnie wpisany do Księgi Rekordów, jako rekordzista w planku. W tej pozycji wytrzymał 8 godzin, 15 minut i 15 sekund. Pytany o to, jak mu się to udaje, odparł, że praktyka czyni mistrza. Przez 18 miesięcy ćwiczył przez 7 godzin dziennie. Dodał również, że zawsze chciał być jak gwiazda rocka z lat 80-tych. Gdy jest więc źle, puszczał sobie muzykę z tego okresu na cały regulator i marzył o koncertach. Po wyczynie Hood zrobił jeszcze 72 pompki. 

Najstarszy piłkarz świata

W zawodowym futbolu ma 74 lata. To Ezzeldin Bahader, Egipcjanin, który z dnia na dzień przeskoczył z ligi amatorskiej do profesjonalnego debiutu. Mimo że raczej nie będzie jego udziałem długa i emocjonująca kariera piłkarska, to jednak w Księdze Rekordów się znalazł. Brawa!